czwartek, 14 lutego 2013

Nie bój się eksperymentować


Seks to chyba jedyne zajęcie, które lubi prawdopodobnie każdy. Stosunek płciowy sprawia każdemu ogromną radość, pomaga rozładować napięcie i poprawić nastrój – a jeśli jeszcze uda się osiągnąć „szczyt”, to już całkiem. Nie dziwi więc fakt, że ludzie kochają się praktycznie zawsze kiedy tylko mogą (no chyba, że są już po ślubie, bo wtedy z czasem ochota zazwyczaj przechodzi i nie odczuwa się potrzeby częstego seksu). Częsty seks, podobnie jak inne zajęcia może stać się monotonny, a wtedy koniecznie trzeba znaleźć jakieś urozmaicenie. Może to być zmiana pozycji, lub co dużo lepsze, zmiana miejsca.
Coraz więcej ludzi decyduje się na eksperymenty związane ze zmianą miejsca, w którym się kochają. Kiedyś praktycznie ograniczano się wyłącznie do własnego łóżka lub ewentualnie jakiejś polanki – jeśli akurat było się na dworze. Inne „ekstremalne” miejsca, jak np. klatka schodowa, przebieralnia w sklepie, sala kinowa itp. były w ogóle nie do pomyślenia. Teraz jednak wychodzi na to, że ludzie stali się bardziej otwarci na różności (lub po prostu trudniej jest im się opanować, gdy czują rządzę) bo widać wyraźny wzrost wyboru tych miejsc niezwykłych.
Muszę przyznać, że sam także lubię seks w nietypowych miejscach – znudziły mi się już pokoje, no bo ile można. Na mojej liście były już przebieralnie w sklepach z ciuchami typu Cropp, House, czy Reserved, była już także winda i klatka schodowa. Aktualnie przymierzam się do spróbowania tego w sali kinowej, ale wymaga to naprawdę dużo odwagi, a przez to ciężko jest mi znaleźć potencjalną zainteresowaną.
A co wy sądzicie o seksie w „niezwykłych” miejscach? Lubicie eksperymentować w ten sposób, czy może jesteście tradycjonalistami i bojąc się przyłapania – czy też z jakichkolwiek innych względów ograniczacie się do łóżka?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz