Wydaje się, że seks i związanie z
nim igraszki nie są odpowiednim czasem na żadne rozmowy. Wiele osób twierdzi,
że jedynymi dopuszczalnymi „słowami” podczas seksu są okrzyki (jęki) rozkoszy itp.
Inne uznaje się za niedopuszczalne, gdyż łatwo mogą zepsuć atmosferę i sprawić,
że z zabawy nic już nie będzie. Czy jednak naprawdę mężczyźni lubią ciszę
podczas seksu? Okazuje się, że nie!
Nie ma wątpliwości, ze w takich
chwilach rozmowa o ostatnio widzianym filmie, pogawędka o pogodzie, tudzież
streszczenie dnia w pracy nie jest dobrą opcją. Jeśli jednak kobieta ma ochotę
trochę poświntuszyć słowami, to jak najbardziej! Okazuje się, że większość
mężczyzn lubi, lub wręcz uwielbia, gdy ich kobieta szepcze im na ucho
nieprzyzwoite rzeczy. Inni mężczyźni chcą np. słuchać, jak ich dziewczyna mówi
im wprost na co ma ochotę, gdy bez skrępowania mówi im, by np. ich ruchy były
szybsze, czy też głębsze. A jeszcze inni kochają sceny rodem z filmów porno,
gdy ich kobieta bez ogródek mówi do nich w stylu „zerżnij mnie!”, „o tak! rżnij
mnie mocniej, mocniej, do końca!”.
Jak więc widać, nawet podczas
seksu można sobie pogadać, o ile treść „rozmowy” dobrana jest do sytuacji, w
której aktualnie się znajdujemy. Są co prawda także faceci, którzy naprawdę nie
lubią żadnych rozmów podczas tego typu zabaw, jednak w rzeczywistości jest to
niewielki odsetek – do tego większość z mężczyzn, którzy nie lubią tego typu
słów, to faceci, którzy jeszcze nigdy nie mieli okazji ich usłyszeć.
Ja np. uwielbiam, gdy moja
kobieta mówi do mnie wulgarnie, jak w najbardziej ostrych filmach porno. Gdy
niegrzecznym językiem daje mi do zrozumienia na co ma ochotę... A jak jest z
wami? Lubicie, gdy wasz partner/partnerka odzywa się podczas nocnych igraszek?
A może jednak preferujecie ciszę – stawiacie na akcję?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz